czwartek, 10 października 2013

Trójca święta

Telewizja rzeczywiście ogłupia. Najlepszym na to przykładem jest Tościk, któremu najgłupsze pytania i stwierdzenia przychodzą do głowy właśnie podczas siedzenia przed ekranem. Zależność tą potęguje jeszcze fakt, że dopiero co zaczął naukę w gimnazjum - liczba przedmiotów wzrosła, a ilość serwowanej wiedzy nagle się podwoiła i przez ten nadmiar informacji wiedzą (oby tylko przejściowo) jeszcze mniej.
- Czy cellulit to to samo co celuloza?
Kiedy padło to zadane pod wpływem reklamy pytanie, myślałam, że wybuchnę śmiechem. Widząc jednak szczere wątpliwości malujące się na twarzy brata, udało mi się jako tako zachować powagę.
- Oczywiście, że nie - zaczęłam cierpliwie. - Celuloza to cukier, a cellulit to tak zwana skórka pomarańczowa, która tworzy się przez nieprawidłowe rozmieszczenie tłuszczu, głównie u młodych kobiet.
Tościk gorliwie mi  przytaknął. Po jego minie widać jednak było, że nie wszystko jest dla niego do końca jasne. Mogłabym przysiąc, że poza odgłosami telewizora słyszałam pracujące w głowie brata trybiki.
- A co w takim razie wypełnia wnętrze komórki?
Teraz to ja zaczęłam mieć wątpliwości.
- Cytoplazma - odpowiedziałam niepewnie. - A czemu pytasz?
- A tak sobie. Po prostu te trzy rzeczy - cellulit, celuloza i cytoplazma - zawsze mi się mylą!
Wzruszyłam się - w takich momentach od razu widać, że jesteśmy rodzeństwem!


1 komentarz:

  1. Dzięki za wyczerpujący komentarz! Masz racje, trzeba pokochać nasze czasy takimi jakimi są ;)
    Telewizja niestety to zwykły zjadacz czasu nic więcej, ja ograniczam ją do zera ;) Będę odwiedzać!

    OdpowiedzUsuń