sobota, 5 marca 2016

Nie marnujmy włosów!


Kilka dni temu po powrocie do domu zastałam na biurku jakąś tajemniczą kopertę – jak się okazało, od fundacji Rak’n’Roll z podziękowaniami za wzięcie udziału w akcji „Daj włos!”. Zrobiło mi się bardzo miło… i jednocześnie przypomniało mi się, że chciałam tu o tej akcji wspomnieć.
Tak więc wspominam.
Ja znalazłam tę akcję przypadkiem, gdy postanowiłam ściąć włosy z okazji Nowego Roku (nowy rok – nowe włosy – nowa ja, i takie tam). W pierwszym egoistycznym odruchu planowałam ścięte pasma sprzedać, jednak koleżanka podrzuciła mi hasło oddania włosów na cele charytatywne. Jej pomysł wydał mi się o wiele lepszy – tym bardziej, że ścięcie włosów miało symbolizować zmianę na lepsze.
„Daj włos!” było pierwszym, co wyskoczyło mi w wyszukiwarce. Jak już pisałam, jest to akcja organizowana przez fundację Rak’n’Roll i polega na oddaniu włosów, które zostaną przeznaczone na peruki dla kobiet w trakcie chemioterapii. Jak to wszystko dokładnie działa, najlepiej sprawdzić na oficjalnej stronie – TU.

Podobnych przedsięwzięć jest naprawdę sporo – wystarczy rozejrzeć się w sieci. A zainteresować się tym warto – w końcu tak zmiana fryzury uszczęśliwi już nie tylko jedną osobę.

2 komentarze:

  1. W sumie fajna sprawa. Nawet nie wiedziałam, że można oddać włosy na taki właśnie cel. Kurcze, szkoda tylko, że ja swoje niedawno ścięłam i po części są one zafarbowane, więc raczej chyba nie mogłabym ich oddać. Ale pomyślę o tym następnym razem, bo teraz już zamierzam zapuszczać włosy.
    Pozdrawiam! [mru-mruczymy]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też właśnie tak miałam - szkoda, że takie akcje tak słabo się reklamują! A w kwestii farbowania - niekiedy nie jest to problemem. W zależności od organizatorów, dla niektórych liczy się tylko, żeby włosy były zdrowe i zadbane - wtedy nie przeszkadza nawet farbowanie. Taka informacja zwykle jest zawarta w regulaminie.

      Usuń