niedziela, 20 marca 2016

Kino dla opornych

Trudno w to uwierzyć, ale nawet dziś chodzą po świecie ludzie, którzy nie wiedzą, jak należy zachowywać się w kinie. Trudno powiedzieć, czy dlatego, że przez stosunkowo młody wiek sztuki filmowej jeszcze nie zdążyli przyswoić sobie wszystkich zasad, czy może przez możliwość oglądania filmów w sieci bez wychodzenia z domu już zapomnieli jak działa kino. Jakikolwiek by to jednak nie był powód, jego efekty skłaniają mnie do rzucenia kilkoma wskazówkami co do bytności w sali kinowej.

1.   Pamiętaj, że nie jesteś w sali sam. Wydaje się to oczywiste, ale wbrew pozorom zapomina o tym aż za wielu kinomanów. Warto więc zapamiętać ten fakt, także dlatego, że dalsza część listy opiera się na tym jednym stwierdzeniu.
2.   Nie kop fotela przed sobą. Ty ledwo zauważasz, że poruszasz nogą, ale osoba przed Tobą dostaje szewskiej pasji.
3.   Nie układaj włosów tak, że Twoja głowa wydaje się dwa razy większa. Kinowe fotele mają takie rozmiary, że czubek głowy przeciętnego obywatela lekko wystaje ponad oparciem. Dodaj do tego kolejnych kilka centymetrów koka lub postawionych na żel włosów, a gwarantuję, że osoba siedząca za Tobą będzie miała zasłoniętą przynajmniej jedną czwartą ekranu.
4.   Nie kręć głową co piętnaście sekund. Szczególnie ważne na filmach z napisami – Ty co chwilę przechylasz głowę z lewa na prawa, a osoba z tyłu wygina się razem Tobą, walcząc o możliwość czytania kwestii bohaterów.
5.   Nie wyciągaj telefonu podczas seansu. Nawet przy najbardziej wyciemnionym ekranie, to naprawdę widać. W promieniu kilkunastu siedzeń widoczna jest łuna niczym wzywający Batmana reflektor. Jeśli więc nie jest to coś równie ważnego jak sprawy Batmana, nie wyjmuj telefonu.
6.   Jeśli masz przekąski w szeleszczących opakowaniach, otwórz jeszcze przed rozpoczęciem filmu. Nie ma nic bardziej frustrującego, niż poreklamowa cisza, w której pomału wykluwa się film, zakłócona trzaskaniem opakowań. A przecież nic nie stoi na przeszkodzie otwieranie jedzenia jeszcze w trakcie reklam.
7.   Nie rozmawiaj przez cały seans. Wszyscy lubimy od czasu do czasu rzucić jakimś naprawdę ważnym spostrzeżeniem w trakcie filmu. Ale jednak czy dwie uwagi to nie gadanie przez cały seans – nieustający szmer czy, o zgrozo, niekontrolowany wybuch śmiechu już nie raz zabiły najbardziej wzruszające czy przerażające sceny w historii kina.

Cała ta lista brzmi absurdalnie, prawda? W końcu to same powszechnie wiadome prawdy! W ich powszechność i znajomość zwątpiłam kilka dni temu, gdy zdarzyło mi się siedzieć w sąsiedztwie kinomana, który złamał praktycznie wszystkie z powyższych prawd. Jednak zdecydowałam się napisać tę listę gdy zdałam sobie sprawę, że sama bezmyślnie nie raz robiłam to samo.

Tak że zachęcam do refleksji nad zachowaniem w miejscach publicznych ogólnie – by uczyć się jeszcze przed popełnieniem błędów.

4 komentarze:

  1. Mam ochotę skopiować cały tekst i pokazywać go wszystkim ludziom, którzy przychodzą do kina i robią taki burdel, że głowa mała. No i oczywiście wina jest z naszej strony, bo tu pracujemy... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jako pracownik, pewnie jeszcze mogłabyś stworzyć drugą taką listę, dwa razy dłuższą XD

      Usuń
  2. Polecam kina studyjne. Tam znacznie więcej ludzi zachowuje klasę.

    poetyzuje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń