piątek, 17 lipca 2015

TOP bohaterowie

Choć lista wygląda niepozornie, tworzenie jej było nie lada wyzwaniem. Głównie dlatego, że gdybym miała wypisać wszystkich ulubionych fikcyjnych postaci (i to tylko płci męskiej!), nikt z czytających nie dotrwałby do końca. Musiałam wybrać tych kilku najważniejszych.
Gdyby to było takie proste!
W porę przypomniały mi się słowa jednego z moich wykładowców – książki (w tym wypadku ogólnie opowiadane historie) uczą nas, jak żyć. Ja się z tym absolutnie zgadzam. Filmy, książki, gry przedstawiają konkretne postaci w konkretnych sytuacjach. Analiza ich postaw i działań uczy równie dobrze jak poznawanie doświadczeń realnych ludzi.
I tym kryterium posłużyłam się tworząc tę listę. Wybrałam czterech bohaterów, którzy przeprowadzając mnie przez historię, otworzyli oczy na wiele spraw, a także dali pociechę.


3. Altaïr ibn La'Ahad (Assassin's Creed)


Altaïr jest bardzo dynamiczną postacią, co lubię w nim chyba najbardziej. Niektóre zdarzenia sprawiały, że zmieniał się o 180 stopni. Czasem niosło to za sobą katastrofy, czasem wręcz przeciwnie. Jego przykład pokazuje, jak łatwo można zboczyć z właściwej drogi, a jednocześnie udowadnia, że nikt nigdy nie jest do końca stracony.
Zagłębiając się w grę i książki (nawet kilkakrotnie) zdążyłam poznać go naprawdę dobrze. Pojawiało się wiele sytuacji ukazujących jak wiele kontrastów kryje w sobie jego postać. Altaïr, wojownik, który bez mrugnięcia okiem stawał przeciw oddziałowi templariuszy, zadrżał gdy ukochana kobieta wspomniała, że kiedyś była mężatką (inna historia, jak próbował zaskarbić sobie jej przychylność – taki upór i niewrażliwość na, lekko mówiąc, niechęć drugiej osoby jest godny podziwu).
Moją uwagę zwrócił także często podkreślany w książce szacunek Altaïra do ksiąg, wiedzy i intelektu. W trakcie niekończących się potyczek i walk trudno było zauważyć, jaką mądrość ma w sobie jego postać. Nie chodzi mi tylko o wiedzę czysto naukową. Bardziej imponujące jest to, że dostrzegł przewagę słowa nad mieczem – dzięki zdrowej dyskusji nie raz zapobiegł rozlewowi krwi.


2. Ex aequo Ezio Auditore (Assassin's Creed) i Edward Elric (Fullmetal Alchemist)
Nie potrafię racjonalnie wyjaśnić, dlaczego obaj zasługują na drugie miejsce. Tak po prostu jest. I już.


Życie Ezio, podobnie jak Altaïra, było bardzo szczegółowo opowiedziane. W tej kwestii najwięcej zawdzięczam książkom – zawierają wiele przemyśleń Ezio, których w grze nie sposób było przekazać. Pozwoliło mi to spojrzeć na pewne aspekty jego osoby w nieco inny sposób. Aspekty, z których niektóre mnie są bardzo bliskie, przez co nie mogę nie postrzegać Ezio jako pokrewnej duszy. Szczególnie rzuciły mi się w oczy dwie rzeczy – samotność, jaką mimo wszystko Ezio odczuwał przez większość życia oraz wewnętrzny konflikt między obowiązkiem wobec dobra ogółu a pragnieniem własnego szczęścia. Wygląda to dość pesymistycznie, i przez pewien czas takim mi się to wydawało. Jednak tak naprawdę Ezio jest postacią szczęśliwą i niosącą nadzieję – choć czekał długo, ostatecznie udało mu się odnaleźć szczęście i spokój, tym cudowniejsze, że poprzedzał je dobrze spełniony obowiązek.


Co już od początku zauroczyło mnie w Edwardzie, to to, że jak i ja nie jest zbyt wysoki i nie raz dało mu się to we znaki. Jednak to nie jest ważne. Największe wrażenie zawsze robiła na mnie jego odwaga, upór i siła charakteru. Nawet w chwilach największej słabości potrafił podnieść się i pruć dalej przed siebie. To chyba jedyna tak zdeterminowana postać. Wystarczy mi jedna myśl o nim, żeby przypomnieć sobie, jak wiele muszę jeszcze nad sobą pracować i, tym samym, znaleźć siłę żeby ruszyć się z miejsca.


1. Ender Wiggin (Saga Endera)

Myślał inaczej. I, co ważniejsze, nie bał się tego. Nigdy nie ograniczał się do schematów. Ba, jego największe zwycięstwa oparte były na celowym ich przełamywaniu. To samo tyczy się spojrzenia na wszystkie istoty myślące – nie bazował na stereotypach czy pogłoskach. Uparcie dążył do sedna prawdy o każdej napotkanej istocie, i bez względu na to, jaka by ona nie była, nigdy nikogo nie skreślał. Jego empatia, wyrozumiałość i cierpliwość przy wysłuchaniu nie miały granic. Anioł, nie człowiek. Zwłaszcza w zderzeniu z dzisiejszą mentalnością.

6 komentarzy:

  1. Jak wspomniałaś o Altairze, skojarzyło mi się jedno:
    -Interesuje Cię filozofia, Mario?
    Hahahaha :) Ach ten podryw na Altaira :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety nie znam żadnej z tych postaci :(
    Mam w planach przeczytanie " Gra Endera", a z Twojego opisu wynika, że się nie rozczaruję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam gorąco, wszystkie książki z cyklu, a także Sagę Cienia. W ogóle Carda polecam!

      Usuń
  3. 47 year-old Project Manager Oates Goodoune, hailing from Whistler enjoys watching movies like The Golden Cage and Air sports. Took a trip to Su Nuraxi di Barumini and drives a Alfa Romeo 8C 2900B Pinin Farina Cabriolet. znajdz to

    OdpowiedzUsuń